Sposób na skuteczny rozruch silników Diesla w zimie

Spis treści

Diesel w zimie? Nie ma czego się bać!
Dlaczego warto używać depresatorów?
Jeden preparat, wiele zalet.

Diesel w zimie? Nie ma czego się bać!

Każdego zimowego ranka budzisz się z obawą, że Twój samochód nie odpali? Nie wiesz co zrobić podczas wyjazdu na narty, gdy temperatura spadnie grubo poniżej zera, a paliwo po prostu zamarznie? Przygotowując się na mrozy, warto pamiętać o tankowaniu na sprawdzonych stacjach benzynowych, regularnej wymianie filtru paliwa oraz o najważniejszym - depresatorach do oleju napędowego ON.

Dlaczego warto używać depresatorów?

Depresator to specjalny preparat, który obniża temperaturę krzepnięcia parafiny. Kiedy w prognozie pogody zapowiadane są mrozy rzędu 15 czy 20 stopni, zakup takiego środka wydaje się najlepszym rozwiązaniem dla posiadaczy samochodów z silnikiem wysokoprężnym. Dla przykładu, środek przeciw żelowaniu ON K2 DFA chroni nasze paliwo przed zamarznięciem aż do -39 stopni Celsjusza! Porcję takiego środka należy wlać do baku przed każdym tankowaniem zanim jeszcze nastaną siarczyste mrozy. Odpowiednio wczesne działanie z pewnością pozwoli nam uniknąć problemów z autem.

 Dzięki depresatorom, odpalenie Diesla w zimie nie musi być wyzwaniem - fot. pixabay.com

Jeden preparat, wiele zalet.

Preparaty z antyżelem, na przykład te renomowanej firmy STP, przede wszystkimzapobiegają wytrącaniu się kryształków parafiny i zamarznięciu przewodów paliwowych. Dodatkowo, zaoszczędzimy również na oleju napędowym, ponieważ środek ten usuwa nagromadzone szkodliwe osady we wtrysku paliwa. Zauważymy też poprawę w rozruchu zimnego silnika i rano będzie nam zdecydowanie łatwiej uruchomić pojazd. Inną zaletą depresatora jest fakt, że zredukuje on emisję spalin, korozję, a także dymienie i hałas. Warto więc zawczasu zaopatrzyć się w taki środek i spokojnie spać przez całą, nawet najzimniejszą, zimę! 

A czy wy zabezpieczacie swoje Diesle przed zimą? Zdarzyło wam się, że olej napędowy zamarzł w baku? Dajcie znać w komentarzach!