Skontaktujemy się z Tobą najszybciej jak to będzie możliwe. Staramy się aby ten czas nie był dłuższy niż 24h.
Masz problem ze znalezieniem swojego samochodu???
Zapytaj konsultanta: 512 802 277 lub napisz [email protected]
- Strona główna >
- Poradnik >
- Informacje Motoryzacyjne >
- Silnik Wankla - Historia, Konstrukcja, Wady i Zalety
Silnik Wankla - Historia, Konstrukcja, Wady i Zalety
Silnik Wankla to wyjątkowa jednostka napędowa stanowiąca silnik spalinowy wykorzystujący jedynie jeden tłok. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że tłok ten posiada kształt zbliżony do trójkąta i obraca się on wewnątrz epitrochioidalnego cylindra. Taka konstrukcja jednostki charakteryzuje się wyjątkową prostotą, bezkolizyjnością oraz przede wszystkim wydajnością. Pomimo wielu widocznych zalet tego rozwiązania, jednostka ta jest obecnie niemal niespotykana. Czym dokładnie jest silnik Wankla? Jaka jest jego historia? Jakie są jego wady i zalety?
Spis treści
Krótka historia silnika rotacyjnego
Konstrukcja silnika Wankla, czyli jak to działa?
Zalety i wady silnika Wankla
Słowem podsumowania
Krótka historia silnika rotacyjnego
Historia silnika rotacyjnego rozpoczyna się od nazwiska jego pomysłodawcy oraz twórcy, czyli Felixa Heinricha Wankel'a. Urodzony 1902 roku niemiecki konstruktor i mechanik, postawił sobie za ambitny cel stworzenie jednostki napędowej, która wyprze tradycyjne silniki spalinowe. Głównymi pobudkami obrania takiego kierunku przez Wankel'a, była wysoka kolizyjność silników tłokowych, ich skomplikowana budowa, oraz przede wszystkim wyjątkowo niska kultura pracy. To właśnie ten ostatni powód źródła historyczne najczęściej podają jako impuls do rozpoczęcia prac nad prototypem. Felix Wankel podobno do tego stopnia gardził silnikami tłokowymi, że nazywał je lekceważąco „Schuttelhuber”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „trzęsące się tłoki”. Już w roku 1929 Felix zgłasza swój pierwszy patent, który po latach prac oraz wielu udoskonaleniach owocuje powstaniem w 1957 roku działającego prototypu. Silnik rotacyjny, nazywany później od nazwiska jego twórcy – silnikiem Wankla, trafia po raz pierwszy do seryjnej produkcji w 1963 roku. Umieszczony on zostaje w samochodzie marki... NSU (czyli dzisiejszym Audi), a dokładniej w modelu Spider.
Mało kto wie, że historia silnika Wankla zaczęła się od NSU Spider – Fot. Pixabay.com
Wyjątkowa konstrukcja silnika i obietnica niesamowitych osiągów przyciąga do firmy NSU producentów samochodów z całego świata. Patent na silnik Wankla zostaje udostępniony m.in. Alfie Romeo, Citroenowi, Fordowi, General Motors, Mercedesowi, Nissanowi, Rolls-Royce'owi. Porsche, Suzuki czy Toyocie. Nad swoją wersją tej jednostki pracował nawet rosyjski AvtoVaz. Mimo tak wielkiego początkowego zainteresowania, silnik rotacyjny nie został spopularyzowany do dziś, czego główną przyczyną były problemy konstrukcyjne, z którymi nie mogli sobie poradzić ówcześni inżynierowie. Dopiero japońskiej firmie Mazda około 1964 roku, przy pomocy 47 specjalistów, którzy przez dwa lata pracowali nad tą konstrukcją, udało się okiełznać tę technologię. Ta rozwijana jest do dnia dzisiejszego, czego najlepszymi przykładami mogą być współczesne modele RX-7 oraz RX-8.
Konstrukcja silnika Wankla, czyli jak to działa?
Tak jak wspomnieliśmy na samym początku, silnik Wankla to konstrukcja oparta na jednym tłoku, który kształtem przypomina zaokrąglony trójkąt (Reuleaux). Obraca się on na mimośrodzie, który umieszczony jest w niemal owalnej obudowie bloku silnika. Ruch tłoka wyznacza umieszczona wewnątrz jednostki przekładnia zębata. Obracając się tłok, czyli rotor, tworzy 4 komory:
- Ssawną;
- Sprężania;
- Rozprężania;
- Wydechową;
W związku z powyższym możemy zauważyć, że rotor podczas tylko jednego obrotu silnika wykonuje aż 4 cykle pracy, kolejno:
- Zassanie mieszanki paliwowo-powietrznej;
- Sprężenie gazów spalinowych;
- Rozprężenie gazów spalinowych;
- Wydech, czyli usuniecie gazów spalinowych;
Mieszanka zostaje dostarczona przez kanał doprowadzający oraz odprowadzona przez kabał odprowadzający. Zapłon mieszanki następuje w momencie jej maksymalnego sprężenia. Dla porównania, silnik dwusuwowy wykonuje podczas jednego obrotu wału silnika tylko jeden cykl pracy, natomiast silnik czterosuwowy potrzebuje na ten sam cykl, aż dwóch jego obrotów.
Silnik Wankla stosowany był też w motocyklach – Fot: Pixabay.com
Zalety i wady silnika Wankla
Silnik rotacyjny wydaje się być idealnym wyborem dla samochodów sportowych. Jego kompaktowy rozmiar i niewielka waga ułatwia nie tylko dobre rozmieszczenie mas pojazdu, ale również pozostawia sporo miejsca na dobranie do niego odpowiedniego zawieszenia. W tym wypadku możemy również mówić o korzystnym stosunku masy do mocy jednostki oraz o dobrze rozłożonym momencie obrotowym. Jednostki Wankla szybko wkręcają się na obroty, cały czas zachowując przy tym nienaganną kulturę pracy. Silnik praktycznie nie wpada w wibracje, a dzięki temu, że jego konstrukcja nie jest skomplikowana i nie składa się ze zbyt wielu elementów, cechuje go wysoka niezawodność. Wad tej jednostki niestety wymienimy trochę więcej. Pierwszą z nich jest znaczne nagrzewanie się silnika spowodowane stratami ciepła. Nie zadbanie o układ chłodzenia, czyli właściwy poziom odpowiedniego płynu chłodniczego, czy też zasłanianie dopływu powietrza do chłodnicy może z powodzeniem unieruchomić ten silnik. Kolejną wadą jest wysokie spalanie. Jak wspomnieliśmy wyżej, silnik ten lubi wysokie obroty, co niestety przekłada się bezpośrednio na spore uszczuplenie naszego portfela przy każdej wizycie na stacji benzynowej. Nie jest tajemnicą, że silnik rotacyjny „bierze olej”. Przykładowo w przypadku Mazdy RX-8 mówimy tu o ilości 100-200ml na każde przejechane 100km. Nie jest to oczywiście jego wadą – ten typ po prostu tak ma. Ostatnimi i największymi wadami jednostki Wankla są przeważnie jej nieświadomi użytkownicy i niedoinformowani mechanicy. Brak wyspecjalizowanych warsztatów do obsługi tego rodzaju silnika (poza serwisami autoryzowanymi w przypadku Mazdy) w połączeniu z osobami nie przyzwyczajonymi i niedoinformowanymi o specyfice tego typu silnika, mogą po prostu nie zadbać o niego w odpowiedni sposób, doprowadzając do jego powolnej degradacji.
Obecnie najnowszym seryjnym modelem z tego typu silnikiem jest Mazda RX-8 – Fot: wikipedia.org Autor: M 93
Słowem podsumowania
Jednostka stworzona przez Felixa Wankel'a i dopracowana przez inżynierów Mazdy, to wyjątkowa konstrukcja, która gwarantuje niezapomniane wrażenia z jazdy oraz więcej niż przyzwoite osiągi. Mimo wielu lat ewolucji tego silnika, nie udało się wyeliminować jego pewnych wad, które dla przeciętnego użytkownika mogą być uciążliwe, lecz dla pasjonatów mogą stanowić jego duszę. Trzeba jednak pamiętać, że samochody pokroju Mazdy RX-7 czy RX-8 są skierowane właśnie dla pasjonatów motoryzacji, którzy dla przyjemności płynącej z jazdy są w stanie przymknąć oko na pewne niedogodności. Warto wspomnieć, że na dzień dzisiejszy ceny używanej Mazdy RX-8 wahają się w granicach od 5 do 20 tys. złotych, więc może warto zastanowić się nad własnym egzemplarzem samochodu z tym wyjątkowym silnikiem.
A co wy myślicie o silniku Wankla? Czy jest on słusznie uznawany za kultowy? Piszcie w komentarzach!
Ostatnie opinie o tym artykule
Podane ceny zawierają podatek VAT. Używamy cookies i podobnych technologii głównie w celu świadczenia usług i statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Copyright © 2024 https://www.motochemia.pl