Skontaktujemy się z Tobą najszybciej jak to będzie możliwe. Staramy się aby ten czas nie był dłuższy niż 24h.
Masz problem ze znalezieniem swojego samochodu???
Zapytaj konsultanta: 512 802 277 lub napisz [email protected]
- Strona główna >
- Poradnik >
- Porady Motoryzacyjne >
- Auto na postoju, jak je zabezpieczyć
Auto na postoju, jak je zabezpieczyć
Często mówi się, że samochód musi na siebie pracować lub jeśli stoi to niszczeje. Paradoksalnie jest w tym sporo racji. Samochód zbudowany jest z wielu najrozmaitszych materiałów, które bardzo różnie reagują na czynniki zewnętrzne. Podczas długotrwałego postoju jego pojedyncze elementy mogą ulegać degradacji pod wpływem promieni UV, ciepła, zimna, warunków atmosferycznych lub po prostu stania bez ruchu. Na co warto zwrócić uwagę, gdy planujemy dłuższy postój naszego samochodu? O czym warto pamiętać? Na te pytania odpowiemy w dzisiejszym artykule.
Spis treści:
Po pierwsze, nie zaciągaj hamulca ręcznego!
Po drugie, nie zostawiaj pustego baku!
Po trzecie, wyciągnij/odłącz akumulator
Po czwarte przykryj samochód plandeką
Po piąte wyczyść i zabezpiecz nadwozie i wnętrze
Po pierwsze, nie zaciągaj hamulca ręcznego!
Pierwszym i największym błędem osób, które skazują swój samochód na dłuższy postój, jest zaciągnięcie hamulca awaryjnego. Niestety, elementy układu hamulcowego są szczególnie wrażliwe na brak ruchu. Jest to widoczne choćby na tarczach hamulcowych, na których powierzchniowa rdza osadza się nawet po krótkim bezruchu pojazdu. Gdy zaciągniemy hamulec ręczny i pozostawimy nasze auto w jednej pozycji na kilka, kilkanaście dni, hamulec awaryjny może po prostu ulec zablokowaniu. Tym większe jest zagrożenie blokady, jeśli taki postój będzie odbywał się w zimie, gdy warunki atmosferyczne nie będą zbyt sprzyjające. Elementy układu takie jak cylinderki zacisków czy tłoczki w bębnach „lubią” po prostu się zapiekać. Tym bardziej, gdy dostanie się do nich woda. Podobna sytuacja tyczy się samych tarcz i bębnów, a także linek hamulca awaryjnego. Gdy, któraś z tych rzeczy ulegnie zablokowaniu, uratować nas może tylko środek penetrujący (np. WD-40). Niestety, nawet jeśli uda nam się odblokować te elementy, bardzo prawdopodobne jest to, że będą one wymagać wymiany na nowe.
Zapieczenie hamulców jest najczęstszym problemem po długim postoju – fot. pixabay.com
Po drugie, nie zostawiaj pustego baku!
Drugim równie częstym błędem jest pozostawienie samochodu na rezerwie. Niewielka ilość paliwa w baku bardzo sprzyja tworzeniu się pary wodnej, która po skropleniu zanieczyszcza paliwo. Jest to szczególnie groźne w zimie, gdy otrzymana w ten sposób woda zamarznie, i zablokuje lub uszkodzi cały układ paliwowy. Aby temu zapobiec, zaleca się zatankowanie samochodu do pełna, paliwem o podwyższonej jakości. Nie tylko nie dopuści ono do powstania wody we wnętrzu zbiornika, ale także zabezpieczy cały układ paliwowy od środka. Jeśli planujemy bardzo długi postój, warto również zaopatrzyć się w specjalny stabilizator paliwa (np. MA Professional Stabilizator Paliwa 150 ml). Pozwoli on benzynie lub olejowi napędowemu zapewnić mu najwyższe właściwości, przez cały ten okres.
Po trzecie, wyciągnij/odłącz akumulator
Jeśli postój trwa dłużej niż tydzień, warto odpiąć i wyciągnąć akumulator z samochodu oraz umieścić go w ciepłym miejscu. Samochód, nawet gdy jest wyłączony, pobiera niewielkie ilości prądu do podtrzymania funkcjonowania jego niektórych elementów wyposażenia. Powoduje to oczywiście rozładowanie akumulatora, a przy dłuższym utrzymaniu tego stanu jego trwałe uszkodzenie. Wyciągnięcie go z samochodu wydłuży okres naładowania i gotowości do pracy. Niestety przy postoju trwającym ponad dwa tygodnie, konieczne będzie sprawdzanie stanu akumulatora i jego doładowywanie przy pomocy odpowiedniego prostownika.
Pozostawienie niemal pustego baku na długi czas, może mieć opłakane skutki – fot. pixabay.com
Po czwarte sprawdź płyny eksploatacyjne
Dłuższy postój samochodu wymaga od nas sprawdzenia stanu i poziomu płynów eksploatacyjnych takich jak:
Jeśli poziom któregoś z wymienionych płynów nie mieści się w normach określonych przez producenta, bezzwłocznie należy go uzupełnić. Jeśli posiadamy klasyka lub inne auto, które użytkujemy tylko w sezonie letnim, warto, aby zadbać o to, by po sezonie wymienić:
- Płyn hamulcowy;
- Płyn do spryskiwaczy na zimowy;
- Olej silnikowy.
Płyn hamulcowy jest silnie higroskopijny. Oznacza to, że pochłania on wodę z otoczenia, przez co jego właściwości słabną. Zjawisko to podczas postoju może się nasilać, dlatego też warto wymienić go każdego roku lub przynajmniej co 2 lata. Jeśli miejsce, w którym przechowujemy nasz samochód, nie jest ocieplane, pamiętajmy o wymianie płynu do spryskiwaczy na zimowy. Płyn letni nie jest nawet w najmniejszym stopniu odporny na zamarzanie, przez co podczas dużych mrozów może z łatwością uszkodzić zbiorniczek wyrównawczy. Świeży i czysty olej silnikowy pozwoli podczas długotrwałego postoju zapobiec osiadaniu nagarów na wewnętrznych elementach silnika.
Zadbanie o karoserię jest tak samo ważne jak zabezpieczenie innych elementów – fot.pixabay.com
Po piąte wyczyść i zabezpiecz nadwozie i wnętrze
Długotrwały postój naszego samochodu warto również poprzedzić dokładnym myciem i zabezpieczeniem. W przypadku karoserii dokładnie myjemy nie tylko jej zewnętrzną część, ale również wszelkie zakamarki, takie jak nadkola. Pozwoli to zapobiec leżakowaniu zanieczyszczeń, które mogłyby przyciągać wilgoć, a w konsekwencji korozję. Po myciu nadwozie zabezpieczmy odpowiednim woskiem samochodowym, który ochroni lakier przed szkodliwymi dla niego promieniami UV i czynnikami atmosferycznymi. Wnętrze samochodu także czyścimy, w ten sposób usuwając przede wszystkim kurz gromadzący wilgoć. Elementy plastikowe i deskę rozdzielczą zabezpieczamy przy pomocy dedykowanych środków do plastików wewnętrznych. Nie tylko zapobiegną one przyleganiu kurzu, ale również ochronią plastiki przed słońcem. Warto pomyśleć nad zakupem specjalnej plandeki (np. CarCommerce Pokrowiec na Samochód Plandeka Rozmiar L), która nie tylko ochroni nasz samochód przed czynnikami zewnętrznymi, ale również przed „ciekawskimi” w myśl zasady, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.
Po szóste zadbaj o opony
Aby uchronić opony przed odkształceniami na postoju, warto wypełnić je powietrzem w ilości nieco większej, niż podaje producent. Pozwoli to przez dłuższy czas zachować oponom pełne właściwości, włącznie z prawidłowym ich kształtem. Przy długotrwałym przechowywaniu klasyków zaleca się nawet pozostawienie auta na tak zwanych kobyłkach (np. Yato YT-17310 Kobyłki Warsztatowe 2T 2 szt.). Należy ustawić je w taki sposób, aby koła oderwały się od ziemi lub tylko lekko jej dotykały. Zaleca się ich podstawienie pod elementy zawieszenia, a nie pod progi, po 1, aby nie obciążać karoserii, po 2, aby dać popracować elementom zawieszenia.
Stopień przygotowania pojazdu zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Dlatego też warto zastanowić się, jak długo nasze auto będzie nieużywane i podjąć odpowiednie kroki by postój ten mu nie zaszkodził. Choć nasze rady mogą się wydać przesadą, w przypadku postojów pojazdu, które trwają miesiącami, mogą one w znacznym stopniu wydłużyć życie samochodu. To właśnie z tego powodu zabezpieczenie jego najbardziej newralgicznych elementów jest tak istotne.
A jak wy zabezpieczacie swoje auto przed długim postojem? Czy wykonujecie którąś z powyższych czynności? Dajcie znać w komentarzach!
Ostatnie opinie o tym artykule
Podane ceny zawierają podatek VAT. Używamy cookies i podobnych technologii głównie w celu świadczenia usług i statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Copyright © 2024 https://www.motochemia.pl